Sieć a dokumenty
O czym dzisiaj....
Chwilę o mnie.
Od 5 mc prowadzę działalność gospodarczą. Założenie w jednym okienku-TAK. Ale co dalej?
Dodam, że ze wsparciem Urzędu Pracy - tzw dofinansowaniem.
Moja działalność to dużo pracy by coś zarobić.
Dużo opłat by istnieć i przetrwać na rynku.
Jest jednak spory przeszkadzacz, papiery.
Dokumentacja,
która musi niestety mieć swoje 3-4 godziny dziennie. A jeśli nigdy wcześniej nie miał człowiek z nią nic wspólnego, to potrafi zatruć cały dzień.
Dokumenty potrzebują skupienia, uwagi, koncentracji. Muszą mieć swoje miejsce, zawsze na miejscu.
Wszystkie fvt, rozliczenia, paragony, pisma, odpowiedzi z urzędów...potrafi się nazbierać niestety kiedy człowiek musi być w ruchu i skupić się na swojej pracy to zawsze coś umknie.
Bywa też, że zostawia dokumenty na sam koniec i w zmęczeniu może coś żle wypełnić, dołączyć, nie dostrzec że dokument np nie poszedł zgodnie z planem-dokument a czasem i przelew.
I może mieć to poważne skutki.
Nie jest też czasem w stanie załatwić spraw urzędowych w wyznaczonych godzinach. Można też zapomnieć zwyczajnie o tym że człowiek miał tam być przed 15h...w zbyt dużym nawale obowiązków, może się zdarzyć.
Szukałam w sieci rozwiązań (najlepiej znad biurka) jak bez podróży po całym mieście od jednego urzedu do drugiego załatwić sprawę. Nie zawsze się da. Czasami konieczna jest obecność bo coś trzeba podpisać.
SPOSOBY?
1.Kurierem można przesłać dokumenty.
2. Uzyskać przez strony gov.pl, epuap, czy empatię, nawet paltforma ZUS otworzyła się internetowo. Ok.
W następnym wpisie opiszę jak sobie z tym poradzić i które drogi sa dostępne.